Wracam opisać moje wrażenia po miesięcznej kuracji odżywiającej rzęsy Magiclash. Tak, jak wspominałam we wcześniejszym wpisie, tego serum używałam wyłącznie na moje cienkie i rzadkie rzęsy, chociaż producent podaje, że można stosować je także na brwi. Moje brwi były ok, za to zawsze musiałam naklejać sztuczne rzęsy, bo miałam cienkie rzęsy, którym nie pomagały nawet najlepsze mascary.
Zacznę może od moich wrażeń dotyczących aplikacji. Miałam mieszane uczucia, kiedy wzięłam serum Magiclash do rąk po raz pierwszy, bo nigdy wcześniej nie stosowałam produktów regenerujących do rzęs z tak cienkim pędzelkiem. Pierwsza aplikacja pokazała, że moje obawy były zbędne, bo aplikator jest wyjątkowo przyjemny w użyciu. Co ciekawe, pozwala on nakładać odżywkę Magiclash nie tylko na linię rzęs, ale także na całe rzęsy. Ja stosowałam serum właśnie w taki sposób, chociaż w zaleceniach producenta było napisane o aplikacji u nasady włosków.
Czy serum Magiclash jest wydajne? Mogłoby się wydawać, że 5 ml produktu nie wystarczy nawet na miesiąc kuracji. Miłym zaskoczeniem było, że odżywka do rzęs jeszcze (po pełnej miesięcznej kuracji) nie skończyła się, a muszę zaznaczyć, że stosowałam jej za każdym razem więcej, bo nakładałam na całe rzęsy, a nie tylko ich nasadę. Wydaje mi się, że to zasługa płynnej, bardzo mokrej konsystencji, która mocno przyklejała się do rzęs.
Dużym plusem było, że odżywka Magiclash wysycha bardzo szybko i dzięki temu nie dochodzi do sytuacji, w której dostaje się bezpośrednio do oka. Potwierdzeniem powinno być to, że przeszłam całą miesięczną kurację i okazało się, że Magiclash nie uczula. Opinie o serum Magiclash nie są przesadzone i rozumiem teraz, skąd tyle pozytywnych komentarzy na temat tego produktu.
Odżywka do rzęs miała spektakularnie wydłużać, pogrubiać i wzmacniać rzęsy. Nie mogę się z tym nie zgodzić. W tym przypadku producent nie przekłamuje, bo efekty zauważyłam nawet na moich bardzo wątłych i krótkich rzęsach. Po miesięcznej kuracji Magiclash są one wyraźnie grubsze, szczególnie u nasady. Zyskały też wyraźniejszego koloru i ściemniały, ale może to być związane z tym, że są po prostu bardziej gęstsze. I najważniejsze – odżywka do rzęs Magiclash rzeczywiście wydłuża włoski poprzez pobudzenie cebulek włosów do wzrostu.
Reasumując, mogę z czystym sumieniem polecić serum stymulujące wzrost rzęs Magiclash każdemu, kto boryka się z problemem słabych, krótkich i niewyraźnych rzęs. Dzięki Magiclash moje oczy zyskały nareszcie piękną oprawę grubych i długich rzęs.
Dodaj komentarz