Detergenty, naturalne składniki, witaminy, substancje wyprodukowane w laboratoriach… Czy na pewno wiesz, co siedzi w twoich kosmetykach? Jeżeli nie jesteś do końca pewna, jakie składniki zawierają produkty, których używasz, to przeczytaj tekst, a potem etykietki swoich kosmetyków – porównaj je z nowo pozyskanymi informacjami. Na pewno będziesz zaskoczona.
Jakie składniki mogą znaleźć się w twoim kosmetyku?
Niemal w każdym kosmetyku znajdziesz następujące składniki: emulgatory, substancje konserwujące, substancje powierzchniowo-czynne, stabilizatory, środki zapachowe, substancje zagęszczające, rozpuszczalniki.
- Substancje zapachowe – uczulają najczęściej i znajdują się w większości kosmetyków. Określa się je następującymi nazwami: aroma, perfum, fragrance. Im wyżej znajdują się w składzie, tym gorzej dla skóry. W końcu dany produkt nie został stworzony do tego, żeby pachnieć lub wyglądać, lecz działać.
- Środki konserwujące – są ważne, bo zapobiegają namnażaniu się drobnoustrojów, grzybów, pleśni i bakterii oraz przedłużają dobroczynne działanie kosmetyku. Konserwanty zapobiegają fermentacji, zmianie wyglądu, zapachu, konsystencji i wyglądu. Z drugiej jednak strony mogą powodować podrażnienia, zwłaszcza u osób z wrażliwą i alergiczną skórą. Dlaczego tak się dzieje? Jak mogłaś przeczytać wcześniej konserwanty w jakimś stopniu wpływają na drobnoustroje i bakterie, ale nie tylko te złe, lecz także te, które chronią naszą skórę przed szkodliwymi czynnikami i składają się na jej naturalną barierę ochronną. Zaliczamy tu między innymi parabeny i formaldehydy.
- Środki powierzchniowo-czynne – są mocno drażniące i uszkadzają naturalną barierę hydrolipidową skóry. Usuwają lipidy, mogą wysuszać i podrażniać. A są odpowiedzialne między innymi za pienienie się kosmetyków i usuwanie zanieczyszczeń tłuszczowych. Najpopularniejszymi z nich są dobrze wszystkim znane SLS i SLES.
- Substancje zagęszczające – jak nie trudno się domyślić, odpowiadają za konsystencję produktu. Mogą być komedogenne, czyli zapychać pory skóry i powodować na przykład trądzik. Przykłady substancji zagęszczających? Guma ksantowa, alkohol cetylowy, silikony, polimery, woski.
- Rozpuszczalniki – są potrzebne do stworzenia kosmetyku, bo rozpuszcza się w nich inne substancje z tego samego kosmetyku. Głównym rozpuszczalnikiem jest woda. Do tej grupy składników możemy zaliczyć: glicerynę, etanol, glikole, oleje, ciekłe woski.
- Stabilizatory – ich zadaniem jest nadanie produktom odpowiedniej konsystencji i utrzymanie odpowiedniej struktury.
- Emulgatory – składają się z części hydrofilowej i lipofilowej. Przyciąga je i tłuszcz, i woda. Dzięki nim możliwe jest połączenie tych dwóch faz (wodnej i tłuszczowej). Niestety ich działanie nie do końca jest dobre dla skóry. Owszem usuwają wszelkiego rodzaju zabrudzenia. Jednak wraz z nimi zmywają także naturalnie występujące w skórze dobroczynne substancje. Po umyciu twarzy takim produktem odczuwamy uczucie napięcia i ściągnięcia.
Homogenizacja – sposób na stworzenie naturalnych kosmetyków
Homogenizacja jest procesem polegającym na połączeniu lub rozdrobnieniu kilku składników w celu uzyskania jednolitej mieszanki. Wykorzystywane są przy tym różnego rodzaju urządzenia, co wiąże się z obniżeniem temperatury stosowanej podczas procesu homogenizacji. A to z kolei jest dobre dla składników przyszłego kosmetyku, bo inaczej będą “zachowywać się” w niższej temperaturze.
Dzięki zastosowaniu homogenizacji w kosmetykach nie trzeba używać: emulgatorów, stabilizatorów, konserwantów, zagęszczaczy i rozpuszczalników. A kosmetyki stworzone za pomocą homogenizacji: mają mniejsze cząsteczki, które lepiej przenikają przez skórę, są lepiej chronione przed działaniem drobnoustrojów, emulsja takich kosmetyków jest stabilna oraz są przygotowywane bez użycia temperatury, co sprawia, że ich działanie jest lepsze.
Dodaj komentarz